Zadzwoni ł rano budzik... ciężko było wstać kiedy przed snem wciąż myśli się o Tobie.
Jeszcze Cie nie poznałem a już tęsknie każdego dnia, tak żałując, że nie mogę dzielić ich z Tobą.
Myślę co robisz, gdzie jesteś, widzę jak się uśmiecha sz, czuję twój smutek, jakbyśmy znali się od zawsze tylko los nas rozdziel ił i cierpliw ie czekam aż znów połączy...
Jeszcze Cie nie poznałem a już tęsknie każdego dnia, tak żałując, że nie mogę dzielić ich z Tobą.
Myślę co robisz, gdzie jesteś, widzę jak się uśmiecha
Ciężko czasem znaleźć słowa by wyrazić to co w sercu się gotuje, biednym, zraniony m za każdym razem gdy na czucie się otwiera, ale i nie bez winy, potrafił o też zadać ból, może nieświad omie ale to nie ma znaczeni a. Tak jak rycerz, wojownik gladiato r na arenie, w mocnej zbroi i z ostrą bronią do walki staję nad przeciwn ościami życia wiem, że pod tą osłoną delikatn e serce się kryję, tak bezbronn e w twej dłoni, czy schronis z je w swej piersi czy odrzucis z bym znów zbierał je z ziemi?
G
A wieczore
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz