środa, 9 lutego 2011

Wiersze

Napisałem kiedyś, dawno, dawno temu kilka wierszy, oto one:

Piękno człowieka

O tym czy człowiek piękny jest
Nie świadczy tylko jego ciało
To by było za mało
Jeszcze dusza i serce jest

Wszakże czasem bywa tak
Że z zewnątrz się świeci
A w środku same śmieci
I serca i duszy brak

Oczywiście mile widziane
Jak serce promieniujące miłością
I dusza wielką radością
Są w ładne ciało zapakowane

I poszukujemy takiej osoby
Która duszę i serce
Dałaby nam w nasze ręce
A wtedy i ciała będą jak ich ozdoby

--------------------------------------------------

Obcy smutek

Dzień jest słoneczny
Świat wydaje się bajeczny
Trudno jest nie radować się
A ty wciąż dołujesz się

Niby żadnych powodów ku temu
Wszystko toczy się po twojemu
Mówisz że jesteś szczęśliwy
Lecz w twych oczach smutek jakiś drażliwy

I nawet gdyby anioł cię pokochał
I legion kobiet wciąż całował
To i tak choć z pozoru radość i blask
W sercu ciągle ten sam trzask

I nic tego nie zmieni
Póki ona się nie rozpromieni
I choć nie wiesz dlaczego
Jej smutek przyczyną twego.


------------------------------------------

W poszukiwaniu szczęścia

Życie
moje jak rzeka płynie
Raz spokojnie, raz jak wodospad sunie
Czasem kłody i skały omijać muszę
A czasem na łódkę się skuszę

Zdarza się, że tym życiem się nudzę
Zasypiam i na jakieś plaży się budzę
Bezludnej wyspie mówię: dziękuję
Tu nie znajdę czego poszukuje

Spoglądam w horyzont, nie widzę lądu
Bez nadziei skaczę, poddaje się sile prądu
Może poniesie mnie do ziemi obiecanej
A może utonę i nie znajdę mojej ukochanej

Lecz gdy przypominam sobie po co to wszystko
I gdy zdaje sobie sprawę jak cel może być blisko
Sił nabieram i nie pozwalam sobie choćby na chwilę odejścia
Bo ta podróż jest w poszukiwaniu szczęścia...


------------------------------------------------------------

Śmierć gwiazdy

Dlaczego człowiek się cieszy
Gdy coś co tak ładnie świeci
Nagle gaśnie i spada
Z otchłani wszechświata

Dlaczego gwiazda umierająca
Z piedestału kosmosu upadająca
Jest za zwiastun szczęścia uważana
I przez wszystkich tak poważana

Ja myślę
Że większe szczęście ci przyśle
Jakakolwiek z gwiazd tych
Które ciągle świecą dla wszystkich

Niech mi każdy uwierzy
Że szczęście w ilości gwiazd świecących się mierzy
A pech tylko czasem na nas spływa


-----------------------------------------------------

Na koniec mój ulubiony, który napisałem swego czasu nudząc się w liceum na lekcji fizyki ;)


Na dobranoc

Kiedy niebo na czarny zmienia swój kolor
A żółty promień Słońca na biały blask Księżyca
I gwiazdy upadającej ujrzeć można tor
Jednej na tysiąc którymi co noc
niebo się nasyca

Kiedy usłyszeć można muzykę świerszczyka
I małe, białe światełko jakiegoś świetlika
A czasem deszczu krople lśniące
Grając pięknie do snu namawiające

Wtedy wszystko co w przyrodzie
Na górze, na ziemi i w wodzie
Do snu nas słodko lula
I na śliczne sny każdego uczula

Więc i Ty śpij
I o czymś pięknym sobie śnij
Najdroższa moja kochana perełko
Już nic nie mów... oszczędzaj gardełko

Brak komentarzy: